Grzybowe obsesje. Niedawno zrobiłam coś w rodzaju potrawki. Borowiki usmażyłam z cebulką na maśle, dodałam czosnek a na końcu łyżkę śmietany. Zjadłam z grzankami z razowego chleba na zakwasie. Teraz przyszedł czas na risotto. Niech leśny aromat wypełni Wasze domy!!
pół kg mieszanych grzybów (kurek, podgrzybków, prawdziwków)
500 g ryżu do risotto np. arborio
1 cebula
oliwa (użyłam truflowej)
szklanka białego wytrawnego wina
1,5 litra bulionu
parmezan
natka pietruszki
3 łyżki masła
sól, pieprz
pół cytryny
Grzyby i cebulę smażyć na oliwie truflowej (około 20 – 30 minut). Doprawić solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Do garnka o grubym dnie wlać oliwę i wsypać ryż. Smażyć do czasu ,gdy zrobi się szklisty, następnie dodać wino. Mieszać, a gdy wyparuje wlać chochlę gorącego bulionu. (Mieszać cały czas, ryż musi wypić bulion). Czynność należy powtarzać do momentu, aż ryż wchłonie ostatnią porcję bulionu (powinno to zająć 20 – 30 minut). Dodać usmażone grzyby, starty parmezan, masło i natkę. Doprawić solą i pieprzem. Wymieszać. Podawać posypane wiórkami parmezanu.
Pieknie wyszlo, lubie i tez czesto robie, bo uwazam, ze ze swiezych grzybow korzystac trzeba juz i teraz. Ale 500g arborio to na bardzo wielgasna porcje i kupe gosci chyba ?
OdpowiedzUsuńoch... ależ musi pachniec. ależ smakowac. a jak wygląda! ojej, rozkosz.
OdpowiedzUsuńŚwietne to zdjęcie z grzybami, przepiękne.
OdpowiedzUsuńNa Kwestii smaku tez wlasnie risotto, ale twoje jest ladniejsze, naprawde, no i te grzybki...
OdpowiedzUsuńBardzo tu ladnie ;)
Risotto, grzyby, oliwa truflowa ... same cudowności, pycha!
OdpowiedzUsuńZ ciekawości spojrzałem na wspomniany przepis na Kwestii Smaku i porównałem to risotto z Twoim... Rzeczywiście, Twoje ładniejsze. Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie dania :)
OdpowiedzUsuńChciałabym Cię zaprosić do zabawy blogowej "co lubię"
Zasady są następujące:
1. Napisz, kto przyznał Ci tę nagrodę.
2. Wymień 10 rzeczy, które lubisz.
3. Przyznaj tę nagrodę 10 innym blogerom i poinformuj ich komentarzem.
pozdrawiam :)