Przepis na creme patissiere z książki M. Roux Jajka |
Poszukiwanie jeżyn w tym roku było dla mnie prawdziwym utrapieniem. Kiedy w końcu udało mi się je kupić i wróciłam z nimi do domu, od razu wzięłam się za przygotowanie tych tartaletek. Wyszły świetnie, a satysfakcja z ostatecznie udanych poszukiwań tylko zwiększyła przyjemność z robienia i jedzenia ich. Creme patissiere (czyli po prostu krem cukierniczy) bardzo łatwo jest zrobić samemu - smakuje wtedy o wiele lepiej niż gotowy, kupny.
Przepis na kruche ciasto jest tutaj.
Foremki do tart wysmarować masłem. Ciasto wyjąć z lodówki, wylepić spód i brzegi foremek. Ponakłuwać widelcem. Piec przez 20-25 minut w 180 stopniach. Na upieczone i wystudzone ciasto wlać krem i udekorować owocami.
Jak dla mnie przepis idelany - uwielbiam polaczenie creme patissiere z owocami! Koniecznie bede musiala sobie kupic foremki do przygotowywania mini tart! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpiękne, cudowne, idealne na przyjęcie, dla gości, są efektowne i smakowite!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
www.bentopopolsku.blogspot.com
Od 2 lat nie jadałam jeżyn. :(! Cierpię i cieszę się oglądając Twoje zdjęcia. ;)
OdpowiedzUsuńCudne minitarty. Pięknie wyszły: 'jak z obrazka'. <3 :-)
Chętnie zrobię :)
OdpowiedzUsuńCudowne male pysznosci :) U mnie tez jezyn w sklepie jak na lekarstwo. Za to krzaki w okolicy (niestety z reguly przy ulicy) az uginaja sie pod ich ciezarem :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mniam! jeżyny dorwałam w weekend w sklepie i też je przerobiłam na ciasto. Wkrótce się pochwalę na blogu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Urocze, poproszę jedną :)
OdpowiedzUsuńpiękne! wspaniale wyglądają, muszą obłędnie smakować :)
OdpowiedzUsuńprzecudne!!!! zapisuję do zrobienia;)
OdpowiedzUsuńurocze ;]
OdpowiedzUsuńhttp://www.karmel-itka.blogspot.com
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
mniam
OdpowiedzUsuńPyszności! Przybrane ciemnymi jeżynami, wyglądają przepięknie! Ściskam Pat! :*
OdpowiedzUsuńPrzepiekne zdjecia, a tarty musialy smakowac oblednie! W wersji mini lubie je chyba nawet bardziej niz w postaci pelnowymiarowego ciasta.
OdpowiedzUsuńTen blog jest po prostu za ładny. One Lovely Blog Award - nominacja ode mnie dla Ciebie. Ściskam!
OdpowiedzUsuńO, wow... TO wygląda super pysznie!:))
OdpowiedzUsuńTeż się raz wybrałam na poszukiwania jeżyn i nie udało mi się niestety kupić. Kończę więc letni sezon owocowy bez spróbowania chociaż raz jeżyn. Mini tarty pięknie się prezentują, podobają mi się także, bo są z kremem patissiere, który zawsze chciałam zrobić, ale jakoś odkładam to ciągle na potem :)
OdpowiedzUsuńwow! jak rewelacyjnie wygląda
OdpowiedzUsuńwspaniale byly na pewno,wygladaja cudnie :)
OdpowiedzUsuń