Bardzo lubię jesień i nie mogę już się jej doczekać. Do spadających z drzew, kolorowych liści, zbierania kasztanów i wszelkich innych związanych z nią spraw mamy jeszcze trochę czasu, ale dzisiejszy post jest już trochę jesienny. Przepis na tą gruszkowo-selerową zupę znalazłam w Olive Magazine. Bardzo mi smakowała i była wyjątkowo przyjemna jako pewien przedsmak wszystkich nadchodzących jesiennych dań. Kiedy tylko sezon na warzywa dyniowate będzie w pełni będziecie mogli na pewno się ich tutaj spodziewać.
3 średniej wielkości gruszki
1 seler
0,5 litra bulionu warzywnego
2 szalotki
świeży imbir (około 1 cm)
sól
Do garnka wlać oliwę, podsmażyć pokrojone szalotki, seler i imbir. Po około 5 minutach wlać bulion i dodać gruszki. Gotować przez 20 minut aż warzywa staną się miękkie. Zmiksować i doprawić solą.
Przepięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńSuper apetyczna zupa!
OdpowiedzUsuńI jestem szczerze oczarowana zdjeciami. Piekny minimalizm...
pozdrawiam cieplo!
:-)
o, robilam robilam i tez z Olive - pyszna jest!
OdpowiedzUsuńwww.lejdi-of-the-house.bloog.pl
Nie jestem pewna, czy ta zupa przypadlaby mi do gustu, ale zdjecia sa przepiekne!
OdpowiedzUsuńsuper!!!! i super fotki :)
OdpowiedzUsuńWygląda strasznie apetycznie! Podoba mi się ta pływająca gruszka:))
OdpowiedzUsuńRobiłam już kiedyś surówkę z selera i gruchy, ale o zupie bym nie pomyślała- na pewno pyszna :)
OdpowiedzUsuńJeśli to jest zaledwie przedsmak to aż się cieszę na pełnię jesiennych smaków! :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia! Zupa o bardzo ciekawym połączeniu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńowoców w zupie jeszcze nie próbowalam :)
OdpowiedzUsuńTaka kombinacja smaków po prostu musi być świetna! :)
OdpowiedzUsuńte obrazki są niesamowite.
OdpowiedzUsuńGruszka to mój ulubiony owoc, a seler też bardzo lubię. Takie owocowo-warzywne połączenie musi smakować niebiańsko! Chętnie ją sobie przyrządze:)
OdpowiedzUsuńBAJECZNA!
OdpowiedzUsuńMoże dobrze, że już jesień :)
bardzo ciekawa propozycja, zupa podana z gruszką prezentuje się bosko :)
OdpowiedzUsuń