Okres między końcem lata, a początkiem jesieni to najlepsza pora dla jabłek. Sezon na antonówki już trwa, więc postanowiłam je wykorzystać. Dzisiejsze ciasto jest bardzo łatwe w przyrządzeniu, a oferuje smaczne i dobrze dobrane połączenie smaków. Jabłka maczane w brandy z cukrem waniliowym i goździkami sprawią, że ciężko będzie nie pokusić się o dokładkę.
200 g mąki
szklanka cukru brązowego
200 g masła
3 jajka
łyżeczka proszku do pieczenia
około 6 jabłek antonówek
3 łyżki brandy
opakowanie cukru z prawdziwą wanilią
około 3 łyżek soku z cytryny
5 goździków
Jabłka obrać, pokroić na ósemki, usunąć gniazda nasienne. Do miski wlać alkohol i sok z cytryny, wrzucić jabłka, posypać cukrem waniliowym, dodać goździki i wymieszać. W międzyczasie przygotować ciasto.
Miękkie masło utrzeć za pomocą miksera z cukrem. Dodać jajka, dobrze wymieszać. Wsypać mąkę i proszek do pieczenia. Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia, wlać masę i na wierzchu ułożyć jabłka. Piec w 180 stopniach przez 40-50 minut. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.
boski koszyczek!:)
OdpowiedzUsuńTo także moje ulubione jabłka. Świetne ciasto, z chęcią wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńTo po prostu musi być świetne! Taki mix smaków to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńExtra wygląda do tego nie skomplikowane i składniki, które zawsze mam pod ręką. Przepis zapisany :)
OdpowiedzUsuńpołączenia z brandy jeszcze nie próbowałam ;) Wypróbuję tymczasem u mnie czas na tradycyjny jabłecznik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
Brandy - no, no! :))
OdpowiedzUsuńEch, tesknie za antonowkami... Ciasto wyglada cudownie, a dodatek brandy bardzo intrygujacy!
OdpowiedzUsuńKusząca propozycja... Nie mam niestety antonówek, ale za to cierpię na nadmiar innych jabłek, więc może wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńCiasto na pewno jest przepyszne:) uwielbiam wypieki z antonówkami
OdpowiedzUsuńIdealne ciasto ze świetnymi dodatkami!
OdpowiedzUsuńjablka i brandy... mmmm....
OdpowiedzUsuńpoza sypana szarlotka to chyba najprostsze ciasto jakie widzialam... genialne!!!
ależ wygląda obłędnie! smakuje pewnie jeszcze lepiej! :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smacznie! A co zrobiłaś z resztą brandy, Pat?;p
OdpowiedzUsuńCzeka na następne dania... :)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa takiego połączenia. Jabłka się lubią z alkoholem (calvados), myślę, że w cieście z brandy na pewno się polubią :)
OdpowiedzUsuń