Pomidory z bazylią oraz makaron z ricottą, świeżym szpinakiem i młodym czosnkiem to połączenie, które po prostu nie może zawieść, szczególnie na wiosnę. Do tego dania potrzebny będzie makaron conchiglie, duże muszle, które napełnione zostaną farszem. Tak przygotowane muszle, podane w sosie pomidorowym i polane beszamelem smakują wspaniale.
Farsz:
500 g szpinaku
125 g sera ricotta
ząbek czosnku
sól
Sos pomidorowy:
puszka pomidorów lub kiść pomidorów koktajlowych
mała cebula
ząbek czosnku
świeża bazylia
sól
Sos beszamelowy z parmezanem:
2 łyżki masła
3 łyżeczki mąki
3/4 szklanki mleka
starty parmezan (ilość dowolna)
szczypta gałki muszkatołowej
s&p
makaron conchiglie (około 15 muszli)
Szpinak umyć, odciąć łodygi, pokroić. Na patelni rozgrzać oliwę i wrzucić szpinak, podsmażyć, dodać czosnek, doprawić solą. Po wystudzeniu połączyć z ricottą. Makaron ugotować wg instrukcji na opakowaniu. W międzyczasie przygotować sos pomidorowy: w rondelku rozgrzać masło, dodać mąkę, wymieszać i stopniowo wlewać mleko ciągle mieszając. Doprawić solą, pieprzem i gałką, dodać parmezan. Makaron napełnić szpinakiem, ułożyć na sosie pomidorowym, polać beszamelem i piec około 15 minut w 180 stopniach.
jakie piękne kolory na talerzu. a za oknem niestety zimno i brzydko. pysznie się zapowiadają takie muszelki;)
OdpowiedzUsuńwspaniałości! :) zgadzam się - połączenie tych smaków jest skazane na sukces ;)
OdpowiedzUsuńtaki zestaw to bajeczne kolory i smak!
OdpowiedzUsuńTen zestaw to rzeczywiście bajka na języku :) A i u mnie dziś szpinak i ricotta, choć w trochę innej odmianie :)
OdpowiedzUsuńPodłączam się do opinii dziewczyn - połączenie niezawodne. I pięknie prezentujące się na talerzu muszelkowe podanie!
OdpowiedzUsuńSzpinak rządzi:)piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńTo musi być pyszne! A zdjęcia zawodowe.
OdpowiedzUsuńsmakowicie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńŚlinotoku można dostać :D
OdpowiedzUsuńSzpinak, szpinak uber alles :) Piekne te twoje muszelki.
OdpowiedzUsuńWyglądają przepięknie! Naprawdę ładne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńwyglądają cudnie! Marzy mi sie taki pyszny i ładny obiadek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Widzę, że włoskie smaki nadal inspirują ;) Uwielbiam! :*
OdpowiedzUsuńpo prostu pyyycha!:)
OdpowiedzUsuńco za kolory i smaki! szalejesz Pat :)
OdpowiedzUsuńNie dość, że pyszne, to jeszcze pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńZapomniałam o nadziewanych muszlach, dzięki za przypomnienie. Niedawno szukałam pomysłu na kolację i taka kolorowa propozycja jak twoja bardzo by mi się przydała.
OdpowiedzUsuńhehe, ale zbieżność:) u mnie dzisiaj... prawie to samo:) na pewno smaczne:)
OdpowiedzUsuńTo ja poproszę porcję takich pyszności i znajdę się w niebie
OdpowiedzUsuńgoh.: Great minds think alike!;)
OdpowiedzUsuńalez bosko wygladfaja
OdpowiedzUsuńMniam, ale fantastycznie wygląda to danie!
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu przeglądam przepisy, które tutaj się znajdują, są przepyszne nawet podczas czytania ;)
OdpowiedzUsuńMam tylko małą uwagę - "przygotować sos pomidorowy: (...) "..ale o pomidorach ani mru mru :)
p.s. cudne zdjęcia!