Bardzo proste do przyrządzenia i apetyczne ciasto. Biała czekolada, brązowy cukier, orzechy i borówki to rozpływające się w ustach połączenie. W dzisiejszym poście powraca również rabarbar - tym razem w formie kompotu, który stanowi zarówno dobry akompaniament dla blondies jak i orzeźwiający napój na wszelkie inne okazje.
100 g białej czekolady
100 g mąki
2 jajka
200 g masła
150 g brązowego cukru
orzechy macadamia (ilość dowolna)
borówki (ilość dowolna)
Za pomocą miksera utrzeć masło z cukrem, wbić jajka i wlać roztopioną ,wystudzoną czekoladę*, wymieszać, wsypać mąkę ponownie wymieszać. Dodać pokrojone orzechy i borówki. Masę wylać do foremki wyłożonej papierem i piec przez 50 minut w 180 stopniach.
*zamiast topić czekoladę można pokroić ją na drobne kawałki
Kompot:
około pół kg rabarbaru
cukier do smaku (około 3-5 łyżek)
2 goździki
litr wody
Rabarbar umyć i pokroić. Wrzucić do garnka, zalać wodą, wsypać cukier i dodać goździki. Gotować przez 10-15 minut następnie odcedzić.
Alez piekne blondies! Te borowki dodaja im letniego charakteru... Kusza bardzo!
OdpowiedzUsuńo jakie pyszności;) a powiedz mi na jak dużą keksówkę jest przepis?
OdpowiedzUsuń31x15
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda i kompocik dobry :)
OdpowiedzUsuńWygląda prze-apetycznie to ciasto!:) Kompot też. Niech żyje rabarbar!:))
OdpowiedzUsuńBiałej czekolady nie lubię, bo jest mdląco słodka, ale w połączeniu z borówkami mogłaby mi posmakować :)
OdpowiedzUsuńblondies Ci wyszło przepiękne! :) a z tym kompotem rabarbarowym tak pięknie do siebie pasują :)
OdpowiedzUsuńBorówki w blondies brzmią (i wyglądają!) bardzo orzeźwiająca i zachęcająco ;).
OdpowiedzUsuńależ bym popiła to ciacho takim kompocikiem..
OdpowiedzUsuńpyszne ciacho i jeszcze pyszniejszy kompocik, mniam:)
OdpowiedzUsuńKompot i blodnies-wspaniałe połączenie! Uwielbiam blondies, ale myślę, że gdybym miała wybierać co chcę spróbować, wybrałabym kompot:)
OdpowiedzUsuńświeże ciacho i kompocik - idealne połączenie, mniam mniam:)
OdpowiedzUsuńJa bym bardzo bardzo chciała kompot ;) Uściski!!
OdpowiedzUsuńCudowne! No i ten kompocik, pic mi się chce :)
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńOj zrobiłaś mi na to smaka... :)
Wspaniała uczta, wpraszam się :)
OdpowiedzUsuńkuszące blondies:) kompot chętnie bym wypiła, ale obawiam się że kolejne kamyczki mogłyby mi się zrobić
OdpowiedzUsuń