Powered by Jasper Roberts - Blog

6/02/2011

Brioche z dżemem do odrywania







Dzisiejszy przepis pochodzi ze znanej wszystkim Kwestii Smaku i od razu muszę zaznaczyć, że sprawdził się doskonale. Truskawki są już kompletnie wszędzie, więc naturalnie w końcu musiały posłużyć do zrobienie dżemu, a dżem - do brioszki. Duża brioche, złożona z napełnionych słodkim dżemem kulek prezentuje się pięknie i naprawdę trudno jej się oprzeć.  Normalnie podzieliłabym się też swoim przepisem na dżem, który trafił do brioszki, jednak robiłam go szybko i na oko, więc nie byłby on odpowiednio dokładny.

370 g mąki
100 g cukru
saszetka (7 g) suchych drożdży
100 ml mleka
170 g masła
3 jajka
łyżeczka soli
cukier waniliowy
dżem (świetnie sprawdził się truskawkowo-rabarbarowy)
jajko do posmarowania po wierzchu

Do miski wsypać mąkę, cukier, sól, drożdże, wbić jajka i wlać ciepłe mleko. Wymieszać składniki za pomocą miksera lub drewnianej łyżki, dodać miękkie masło. Ciasto powinno być gładkie i elastyczne. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na około godzinę.
Ciasto podzielić na 12 części, uformować placki i w środek dodać łyżeczkę dżemu. Zlepić dokładnie brzegi i uformować kule. Układać w tortownicy (wyłożonej papierem do pieczenia) obok siebie. Przykryć ponownie ściereczką i zostawić jeszcze na godzinę. Następnie posmarować wierzch roztrzepanym jajkiem. Piec w 180 stopniach przez pół godziny.

16 komentarzy:

  1. Cudowna! Skoro do odrywania, to ja odrywam jedną bułeczkę! I pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląda cudnie:) ja też odrywam kawałeczek:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna, częstuję się kawałeczkiem. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow super ja sobie pozwolę oderwać kawałek ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mmmm, wyglada cudnie! Brioche to jeden z moich ulubionych drozdzowych wypiekow :)

    OdpowiedzUsuń
  6. kiedy już zrobię dżem, wypróbuję przepis. Brzmi pysznie :)

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno jest cudowna. Uwielbiam takie ciasta :D

    OdpowiedzUsuń
  8. mmm.... pysznie.

    dodaję do linków i zapraszam do siebie ^^

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. cudowna to mało powiedziane!
    wygląda obłędnie. z pewnością rozkosznie pachnie. i smakuje niebiańsko ;]

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne! Pysznie wyglądają te brioszki! :))

    OdpowiedzUsuń
  11. zapraszam więc do wspólnej konsumpcji ^^

    :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ zapachniało :-) Wygląda tak smakowicie, że już planuję wypróbować Twój przepis jutro z samego rana. Szkoda tylko, że wypada się dzielić takim cudem z mężem-łasuchem... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. zjadłabym na śniadanie... do kawy, o rany, już mnie z głodu (a raczej z łakomstwa) skręca...

    Monika z
    www.bentopopolsku.blogspot.com
    www.efektnimbu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiękna brioche, przydałaby nam się taka na jutro rano :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudna? Czy to wystarczy... :) Boska !

    OdpowiedzUsuń