Bardzo lubię pieczywo kuchni francuskiej. Brioche robiłam już wielokrotnie. Tym razem przygotowałam je w wersji mini i z dodatkiem wanilii. Brioszki wielkością są niewiele mniejsze od pączka, nadają się świetnie do jedzenia z dżemem lub miodem (ponieważ same w sobie nie są za bardzo słodkie), chociaż dzięki uwydatniającej ich smak wanilii, z równym powodzeniem nadają się do jedzenia bez dodatków, ewentualnie z masłem.
25g świeżych drożdży
pół szklanki ciepłego mleka pół szklanki cukru pudru
łyżeczka soli laska wanilii
3 jajka 400g mąki
175g masła Drożdże pokruszyć do kubka z ciepłym mlekiem, dodać łyżeczkę cukru pudru i 2 łyżki mąki. Wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce (na około 10 minut) do wyrośnięcia. W dużej misce zmieszać mąkę z cukrem pudrem i solą, dodać drożdże z mlekiem, miksować. Wbić jajka, cały czas mieszając. Na końcu dodać miękkie masło i wanilię. Przykryć ciasto ściereczką lub folią i wstawić na noc do lodówki.
Foremki wysmarować masłem, z ciasta formować kulki i włożyć do foremek. Przykryć i odstawić ponownie do wyrośnięcia. Gdy ciasto podwoi swoją objętość, posmarować je roztrzepanym jajkiem i piec 15 minut w 180 stopniach.
Ale pyszne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńprześliczny jest ich kształt! cudne puchate śniadanie..
OdpowiedzUsuńSmakowite śniadanie, wyglądają przepysznie.
OdpowiedzUsuńłade bułeczki, a w jakich foremkach je piekłaś?
OdpowiedzUsuńPrzesliczne! A to obok to konfitura z fiolkow?
OdpowiedzUsuńBrioche b udany - jestem zagorzalym zjadaczem briochy i stwierdzam to z cala powaga. Miasz, skorka i ksztalt - wszystko swietne! Probowalas z galka dobrych lodow np staciatella? Jesli nie sprobuj latem jako lunch - nie bedziesz zalowac!:)
OdpowiedzUsuńMini brioszki robię w zwykłych metalowych foremkach.
OdpowiedzUsuńMaggie bardzo dobrze odczytałaś etykietę konfitur :) Konfitura z płatków fiołków.
Z lodami brioche nie jadłam, ale skoro tak zachwalasz to na pewno spróbuję! :)
Dzisiaj w moim osiedlowym sklepiku, tzw. "piątce" widziałam taką konfiturę i byłam bliska jej kupienia, więc zapytam się Ciebie czy smaczna i warta kupna?
OdpowiedzUsuńA brioche piękne, aż by się chciało je rozerwać i posmarować grubo masłem :)
ale pyszne buleczki... z maselkiem najlepsze:)
OdpowiedzUsuńKonfitura z fiołków ładnie pachnie, ma fajną konsystencję, takiej trochę galaretki. Jak dla mnie trochę za słodka i mdła. Ale warto kupić i spróbować. Otworzyłam ją do zdjęcia bo ładnie wygląda, ale bez szału :)
OdpowiedzUsuńWyglądają niewyobrażalnie uroczo. :)
OdpowiedzUsuńzawsze podobał mi się ich kształt :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Zobaczymy, może w przypływie inspiracji ją kupię :)
OdpowiedzUsuńOd dawna nie jadłam brioche. Śliczne, więc poproszę!!:)
OdpowiedzUsuń