Znany włoski deser z drobnymi zmianami. Surowe jajka (z tradycyjnego przepisu) pominęłam i dodałam zamiast nich śmietanę kremówkę. Nie ma tiramisu bez odrobiny alkoholu, a w tej roli świetnie sprawdził się likier Baileys.
4 łyżki mocnej kawy rozpuszczalnej
200 ml likieru Baileys
400 g biszkoptów
50 g cukru
500g mascarpone
250 ml śmietany 30%
kilka łyżek gorzkiego kakao
Kawę wsypać do głębokiego talerza lub miski, zalać szklanką gorącej wody, dodać połowę cukru. Gdy wystygnie wlać likier, wymieszać. Kremówkę ubić na sztywno, dodać mascarpone i resztę cukru. Biszkopty maczać w kawie i układać na dnie formy lub pucharków, następnie nałożyć warstwę kremu i posypać kakao. Powtórzyć czynność i włożyć deser do lodówki. Przed podaniem posypać powierzchnię tiramisu kakao w proszku, przecierając je przez sitko.
czarująco kremowe.
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy deser. Z chęcią sama bym zjadła taki. Cóż :)
OdpowiedzUsuńJak ja lubie tiramisu! Zwykle robie z marsala, ale podejrzewam, ze z Baileysem tez jest pyszne :)
OdpowiedzUsuńAle pyszności!
OdpowiedzUsuńAle pysznie, i jeszcze ten Baileys, mniam!
OdpowiedzUsuńCzemu jeszcze nie spróbowałam tiramisu z Baileys? przecież pasują idealnie... Pyszne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńpyszne zdjecia i jeszcze pyszniejszy deser:)
OdpowiedzUsuńjak mnie to cieszy, gdy widzę przepis na tiramisu bez jajek :D mniam!
OdpowiedzUsuńPiękne te minimalistyczne zdjęcia! :) Serdecznie zapraszamy do podzielenia się talentem fotograficznym na naszym nowym portalu kulinarno -fotograficznym http://wykrywacz-smaku.pl/
OdpowiedzUsuńniebywale czarujące.
OdpowiedzUsuńpyszności.
I co ja mam napisać - uwielbiam kawę, uwielbiam kakao, uwielbiam baileys'a - wiem więc, że uwielbiam Twoje tiramisu ... piękne tiramisu :)
OdpowiedzUsuńAle nabrałam ochoty na tiramisu...
OdpowiedzUsuńSuper tiramisu!!:)
OdpowiedzUsuń