Ryby są zdrowe i wiedzą o tym wszyscy. Smakują przy tym świetnie, szczególnie dobrze ugrillowane, jak bohater dzisiejszego posta. Przygotowany w ten sposób łosoś ma piękny kolor, a marynata z sosu sojowego, cytryny, świeżego imbiru, czosnku i miodu doskonale wzbogaca jego smak i aromat. Do dopełnienia dania idealnie nadała się sałata rzymska z sosem.
Marynata:
3 łyżki oliwy
łyżka sosu sojowego
łyżeczka miodu
4 łyżki soku z cytryny
świeży imbir pokrojony w drobną kostkę
p&s
filet z łososia
dowolna sałata
sos: oliwa+cytryna+musztarda+miód
Łososia umyć, wyjąć ości jeśli są. Połączyć składniki marynaty, włożyć do niej rybę i zostawić na godzinę. Smażyć na patelni grillowej około 10 minut z każdej strony.
przeapetyczne te foty! :)
OdpowiedzUsuńi mnie się te foty podobają.
OdpowiedzUsuńi zazdroszczę takiego aromatycznego obiadu.
cudownie wygląda, aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńŁosoś to jedna z moich ulubionych rybek i bardzo spodobała mi się Twoja odświeżająca imbirowa marynata! Czekać aż się zacznie sezon grillowy :)
OdpowiedzUsuńto coś co lubię :-)
OdpowiedzUsuńŁososia to ja mogłabym codziennie zjadać :) A marynatę na pewno wypróbuję - zapowiada się kapitalnie :)
OdpowiedzUsuńAlez apetycznie wyglada! Ja tez jestem wielka fanka ryb.
OdpowiedzUsuńjestem oczarowana pierwszym zdjęciem, Pat. brakuje mi jeszcze szumy letnich fal i błękitnego nieba z puchatymi białymi obłoczkami... a łosoś? łosoś zapowiada się rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńnowy aparat;)?
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcia, Pat! Wygląda bardzo apetycznie!:)
OdpowiedzUsuńpyszna rybka:)
OdpowiedzUsuńŁosoś z cytryną to prawdziwa uczta. Danie proste, podane z sałatą eleganckie i zdrowe. Ah, ta zieleń sałaty...
OdpowiedzUsuńW lecie strasznie zepsułam łososia - zrobiłam w marynowo-miodowej marynacie. Był naprawdę okropny.