To co najbardziej podoba mi się w cupcakes to ich ładny i bardzo apetyczny wygląd. Oczywiście ich smak również odgrywa istotną rolę, bo samym patrzeniem trudno się najeść. Podwójnie czekoladowe cupcakes z espresso i polewą z wody różanej są bardzo estetyczne i smaczne. Przed zjedzeniem można kontemplować ich walory estetyczne...
3 łyżki ciemnego kakao
łyżka espresso
1/4 szklanki gorącej wody
2 jajka
3/4 szklanki cukru
1,5 szklanki mąki
200 g miękkiego masła
łyżeczka proszku do pieczenia
wanilia
pół tabliczki czekolady deserowej
Polewa:
100 g masła
200 g serka kremowego np. Philadelphia
5 łyżek cukru pudru (lub według uznania)
łyżka wody różanej
mleko ( jeśli polewa będzie za gęsta)
kandyzowane wiśnie (opcjonalnie)
łyżka espresso
1/4 szklanki gorącej wody
2 jajka
3/4 szklanki cukru
1,5 szklanki mąki
200 g miękkiego masła
łyżeczka proszku do pieczenia
wanilia
pół tabliczki czekolady deserowej
Polewa:
100 g masła
200 g serka kremowego np. Philadelphia
5 łyżek cukru pudru (lub według uznania)
łyżka wody różanej
mleko ( jeśli polewa będzie za gęsta)
kandyzowane wiśnie (opcjonalnie)
Kakao i espresso zalać gorącą wodą, zostawić do wystygnięcia. Czekoladę pokroić na małe kawałki. Za pomocą miksera utrzeć masło z cukrem, dodać jajka i wanilię. Wlać kawę z kakao, wsypać mąkę i proszek do pieczenia. Dodać czekoladę i dobrze wymieszać. Nakładać masę do papilotek. Piec w 180 stopniach przez 35-40 minut. W międzyczasie przygotować polewę. Utrzeć masło z serkiem, dodać cukier, wodę różaną i ewentualnie kilka łyżek mleka. Polewę nakładać gdy cupcakesy wystygną.
Biu-ti-ful !
OdpowiedzUsuńO tak, zdecydowanie! Podpisuję się pod poprzedniczką:)
OdpowiedzUsuńBardzo ladne ! :))
OdpowiedzUsuńurocze ;)
OdpowiedzUsuńcudo!
OdpowiedzUsuńPiękna pokusa :)
OdpowiedzUsuńBaaardzo mi się podobają te zdjęcia! Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńWygląda przeuroczo. Dawno nie jadłam cupcake'ów. Zrobiłaś mi chętkę.
OdpowiedzUsuńMi pozostaje kontemplowanie ;). Ostatnio mam fioła na punkcie róży (bo na czekoladę to mam zawsze;), więc chętnie usiadłabym z takim cupcake i najpierw sobie pooglądała i pozachwycała nad ich cudną czapeczką, a potem...a potem wiadomo ;).
OdpowiedzUsuńAle obłędne zdjęcia - ślinka leci :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, ślicznie się prezentują i to też mi się podoba!!:)
OdpowiedzUsuńOkraszone przysłowiową wisienką... No po prostu sam urok! ;)
OdpowiedzUsuńu la la- piękne!
OdpowiedzUsuńkapitalne zdjęcia, szczególnie to pierwsze! :)
OdpowiedzUsuńWygląda prześlicznie!! Zdjęcia przepiękne, więc wyobrażam sobie smak ;) Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuń