Sezon na żurawinę trwa. Jest on zwykle bardzo krótki, dlatego niewybaczalne by było wcale go nie wykorzystać. I stąd właśnie dzisiejsze babeczki. Świeża żurawina jest trochę cierpka w smaku, dlatego zrównoważyłam to słodką, lukrową polewą (dodatkowo, jej żółty kolor bardzo ładnie prezentuje się z żurawinowymi czerwonymi "kropkami").
PS: Już niedługo na LAoaP - prawdziwy francuski klasyk! Stay tuned!
PS: Już niedługo na LAoaP - prawdziwy francuski klasyk! Stay tuned!
3 jajka
3/4 szklanki cukru
2 szklanki mąki pszennej
200 g miękkiego masła
łyżeczka proszku do pieczenia
wanilia
pół szklanki mleka
3 łyżki soku z cytryny + skórka
100 g świeżej żurawiny
Polewa:
sok z połowy cytryny
około 5 łyżek cukru pudru
żółty barwnik (opcjonalnie)
Za pomocą miksera utrzeć masło z cukrem, dodać jajka i wanilię. Wlać mleko, sok z cytryny , wsypać mąkę i proszek do pieczenia, dodać skórkę, żurawinę i dokładnie wymieszać. Nakładać masę do foremek. Piec w 180 stopniach przez 30 minut. W międzyczasie przygotować polewę. Wycisnąć sok z cytryny, dodawać partiami cukier puder, mieszać. Jeśli lukier będzie zbyt rzadki wsypać więcej cukru.