Czasem żeby przyrządzić smaczny obiad naprawdę nie potrzeba wiele. Jestem wielką fanką makaronu ze świeżym szpinakiem, ale miałam ochotę przygotować go trochę inaczej. Zapiekanka zawsze kojarzyła mi się z leniwym daniem, pozwalającym na dużą dowolność, i tak samo jest z tą dzisiejszą. Śmiało można do niej użyć dowolnych serów, jakie tylko macie pod ręką i dodać własnych ulubionych przypraw.
100 g sera pleśniowego typu lazur
250 g sera ricotta
1/2 szklanki startego parmezanu
szklanka gęstego jogurtu
1/2 szklanki śmietany kremówki
250 g świeżego szpinaku
100 g płatków migdałowych
ząbek czosnku
s&p
Makaron ugotować wg instrukcji na opakowaniu. Do garnka wlać śmietanę, jogurt, wrzucić sery, mieszać do momentu aż sery się roztopią. Dodać czosnek i doprawić solą i pieprzem. Formę do zapiekania wysmarować oliwą, wrzucić makaron i zalać sosem. Dodać szpinak, wymieszać. Na wierzch posypać płatki migdałowe. Piec w 180 stopniach przez 40 minut.
pyszne połączenie i wspaniałe fotki :)
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie, przepis zapisany :)
OdpowiedzUsuńJestem absolutnie zachwycona. Szczególnie, ze kocham szpinak wielka miłością. Miłością gorącą i nieprzebraną. Z radością oglądam Twoje zdjęcia. Mam nadzieję, że przepis kiedyś wypróbuję. :-) Pozdrawiam. :-)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię zapiekanki makaronowe, a także szpinak i migdały, więc czuję, że to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam szpinak, a z makaronem to już w ogóle cudowne zestawienie i jeszcze te migdały i różnorodność serów... czuję, że ta zapiekanka byłaby dla mnie idealna :)
OdpowiedzUsuńMoge sie wprosic na taka zapiekanke? Zachwycajace zdjecia i wspaniale smaki!
OdpowiedzUsuńBoska zapiekanka! Śliczne , smaczne zdjęcia,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Szpinak i migdały to musiało się udać. Pięknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
już wiem co będę jutro jeść :)
OdpowiedzUsuńTego połączenia nic nie zastąpi! A skoro dodałaś jeszcze element chrupki to wszystko łącznie wypada szałowo, ja migdały, orzechy lub pestki sypię niemal do wszystkiego - lubię taką grę faktur. Serdecznie pozdrawiam i musisz wiedzieć, że regularnie zajadam się Twoimi zdjęciami...:)
OdpowiedzUsuńcudne zdjęcia! i świetny przepis. Gratuluję i zapraszam do odwiedzenia mojego bloga. www.widelce.blogspot.com
OdpowiedzUsuńtakie połączenie smaków musi być rewelacyjne...bardzo lubię i makaron i szpinak. pięknie tu u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szpinak, uwielbiam te zdjęcia, ten talerz i cały skład tego dania, zapewne nie oderwałabym się od tej zapiekanki:)
OdpowiedzUsuńCzasem takie danie to jedyna rzecz na jaką mam ochotę po długim dniu. Szybko, pysznie i z efektem:) Super pomysł na migdały muszą w tym daniu mocno przełamywać stereotypy. Pycha!
OdpowiedzUsuńOooo, to danie jest stworzone dla mojego podniebienia! Pyszne;)
OdpowiedzUsuń