„Love Affair with a Cookbook” zaczynamy od „Home Made” Yvette van Boven (wydana przez Murdoch Books). To książka z zeszłego roku, ale jest na tyle interesująca, że warto o niej trochę napisać.
Tym, co wyróżnia „Home made” spośród wielu ładnie wydanych książek tego
typu, jest to jakiego rodzaju przepisy możemy w niej znaleźć. Oprócz przepisów na kompletne dania (np. zupa z groszku z kremowym
awokado i bazylią, bruschetta z bakłażanem i mięta, papardelle z ragu z
jagnięciny i kaparami), jest tu mnóstwo DIY: można nauczyć
się jak zrobić swój własny chleb, ser, jak uwędzić ryby, zrobić bulion lub lody.
Wszystkie te instrukcje przedstawione są krok po kroku, ilustrowane
zdjęciami, i łatwo jest samemu z nich skorzystać. Te przepisy/instrukcje
są w dużej mierze tradycyjne i nie wymagają od czytelnika posiadania
całej masy skomplikowanych sprzętów kuchennych czy drogich składników.
Cała ta idea „do it yourself” widoczna jest też w tym, jak książka wygląda od strony graficznej. Zdjęcia (robione przez męża van Boven – fotografa Oofa Verschurena) są nieco dziwne: dużo w nich cienia i nietypowych ujęć. Na pierwszy rzut oka może być to dosyć zaskakujące, ale po przejrzeniu książki i przeczytaniu kilku przepisów ma się wrażenie, że te fotografie dobrze do niej pasują. Są oryginalne, dosyć ciekawe i fajnie jest czasem zobaczyć coś innego.
Drugą rzeczą, która przyciąga oko w „Home Made” są ilustracje. Van Boven oprócz bycia stylistką jedzeniową i prowadzenia restauracji w Amsterdamie jest też ilustratorką. Bardzo lubię widzieć w książkach kulinarnych takie urozmaicenia i rysunki autorki bardzo tutaj pasują, dodają „Home Made” przyjaznego charakteru i stylu. Wszystkie czcionki widoczne w książce również zaprojektowane przez Yvette i wyglądają świetnie.
„Home Made” to dosyć nietypowa książka, ale nie jest to wcale minus. Powinna zainteresować wszystkich, którzy chcieliby przeczytać coś innego, oryginalnego, jak również tych, którzy lubią przygotowywać swoje dania naprawdę, naprawdę, NAPRAWDĘ od podstaw. W zapowiedzi są już kolejne części. Niestety książka nie doczekała się jeszcze polskiego wydania, dlatego zainteresowanych odsyłam na stronę wydawnictwa, gdzie można ją zamówić, lub do najbliższej księgarni z zagranicznymi książkami.
Przegladalam te ksiazke w tutejszej ksiegarni i odlozylam ja z powrotem na polke :) Wlasnie te zdjecia, o ktorych piszesz mnie troche zniechecily... Po Twojej recenzji mama jendak ochote zajrzec do niej po raz kolejny i skoncentrowac sie na przepisach. Zrobie to podczas nastepnej wizyty w ksiegarni :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobała mi się ta recenzja, a zdjęcia (przynajmniej tutaj) wyglądają całkiem ciekawie. Może czas się za tą książka rozejrzeć:)
OdpowiedzUsuńBardzo ją lubię. Za to że jest bezpretensjonalna i oryginalna i że aż kipi entuzjazmem do domowego gotowania.
OdpowiedzUsuńSądząc po tych zdjęciach, które zaprezentowałaś to ta książka chyba by mi się podobała. Wiesz może ile mniej więcej kosztuje sprowadzenie jej/kupno w księgarni zagranicznej?:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
Magda
W ksiegarniach internetowych około 130 zł. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń