Niedawno miałam przyjemność brać udział w warsztatach prowadzonych przez Artura Grajbera, szefa kuchni warszawskiego hotelu Sheraton. Jestem z nich bardzo zadowolona - były kształcące, gotowanie przebiegało w bardzo fajnej atmosferze, a na zakończenie otrzymałam książkę "Kuchnia Szefów":)
Warsztaty dotyczyły kuchni orientalnej i jednym z przygotowywanych przez nas dań było właśnie takie pad thai. Wszystkim, którzy lubią tajskie smaki przepis gorąco polecam - danie nie jest bardzo skomplikowane, a smakuje i prezentuje się znakomicie.
Warsztaty dotyczyły kuchni orientalnej i jednym z przygotowywanych przez nas dań było właśnie takie pad thai. Wszystkim, którzy lubią tajskie smaki przepis gorąco polecam - danie nie jest bardzo skomplikowane, a smakuje i prezentuje się znakomicie.
20 sztuk surowych krewetek
250 g makaronu ryżowego
3 jajka
100 g słonych orzechów
kiełki sojowe
szczypiorek
kolendra
tofu (usmażone)
sos ostrygowy 2 łyżki
Przygotować sos: keczup, odrobinę wody i cukier gotować na wolnym ogniu około 20 minut, często mieszając. Pod koniec gotowania dodać sos sojowy.
Na rozgrzany olej wlać roztrzepane jajka, dodać krewetki, energicznie wymieszać i wrzucić makaron ryżowy ( przygotowany wcześniej wg instrukcji na opakowaniu). Doprawić sosem keczupowym i ostrygowym, dodać zmielone orzechy. Pod koniec smażenia dodać kiełki, szczypiorek i kolendrę. Skropić sokiem z limonki.
u mnie dzis krewetki z makaronem, już nie mogę doczekać się obiadu :)
OdpowiedzUsuńJak z krewetkami to ja poproszę :)
OdpowiedzUsuńja krewetki jadłam raz w życiu, bo u mnie w domu nei jedzą... muszę sobie chyba znaleźć kogoś kto lubi i z z nim zrobić, albo przyjechać do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Super zdjęcia! Narobiłaś mi strasznej ochoty na takie krewetki:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Pad thai! Narobiłaś mi teraz smaka;)
OdpowiedzUsuńPad a la Pat :D
OdpowiedzUsuń...jak zwykle wygląda pięknie, zapewne smakuje jeszcze lepiej ! Czy książka jest ogólnie dostępna ???
OdpowiedzUsuńJak zwykle bezbledna prezentacja! Uwielbiam Pad Thai za wszystko co w sobie ma, smak, wygląd, krewetki, makaron... dlatego tez nie moge sie doczekać wyjazdu do Tajlandii! Bedzie Pat Thai 24 na dobe:)
OdpowiedzUsuńKrysia
http://codziszjemnasniadanie.tumblr.com
La Parapet - tak, książka jest ogólnie dostępna i bez problemu można ją kupić w księgarniach :)
OdpowiedzUsuńdokładnie w moim stylu, muszę się skusić i wypróbować, dzieki za przepis!
OdpowiedzUsuńżycie & podróże
gotowanie