Niedziela. Jeśli najczęściej
spędzacie ten dzień chorując na "Już Jutro Poniedziałek", mam dla Was
sprawdzoną kurację. Duuuży talerz powyższego deseru z jaglanki i owoców, łóżko
plus dobra książka. Efekty już od pierwszej porcji.
½ szklanki kaszy jaglanej
2 łyżki cukru trzcinowego
400 ml mleka kokosowego
100 ml wody
jabłka, śliwki, figi (ilość według uznania)
½ łyżeczki cynamonu
1 łyżka cukru trzcinowego
wiórki kokosowe do dekoracji
Kaszę opłukać na sitku. Do garnka wsypać kaszę i
cukier, zalać mlekiem, wymieszać i
zagotować. Zmniejszyć ogień i gotować pod przykryciem przez około 20
minut, mieszając od czasu do czasu.
Dolewać co jakiś czas wodę do uzyskania odpowiedniej konsystencji.
Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne, pokroić na
mniejsze kawałki. Śliwki i figi umyć, pokroić. Wrzucić do garnka, wsypać
cukier, cynamon i wlać 1 łyżkę wody. Smażyć przez około 10 minut, aż owoce
zmiękną.
Kaszę podawać z owocami na wierzchu, posypanymi wiórkami
kokosowymi.
Robię!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się takie śniadanie :-)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się niezwykle delikatnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://iwonka-bloguje.blogspot.com