Jadę na wakacje! Ale jeszcze nie teraz. Teraz robię ciasto. Z kremem kokosowym i brzoskwiniami. Przepis na krem pochodzi z Kwestii Smaku - jest naprawdę świetny i zgodzi się z tym każdy, niezależnie od tego czy też jest fanatykiem mleka kokosowego. Reszta to już pomysł własny. Biszkopt jest bardzo puszysty, nasączony sokiem z brzoskwini i likierem cointreau (na pewno można wykorzystać też jakiś inny, zbliżony w smaku alkohol). Trzecia warstwa jest brzoskwiniowa - można do niej użyć zarówno świeżych brzoskwiń jak i takich z puszki.
Biszkopt:
200 g miękkiego masła
200 g mąki
5 jajek
200 cukru
łyżeczka proszku do pieczenia
Żółtka oddzielić od białek. Białka ubić na sztywno. Masło utrzeć z cukrem.Dodawać po jednym żółtku stale miksując masę. Przesiać mąkę z proszkiem i na końcu dodać pianę z białek, delikatnie wymieszać. Formę (20-22cm) wyłożyć papierem do pieczenia. Wylać masę i piec 35-40 minut w 170 stopniach. Po wystudzeniu, przekroić biszkopt na trzy części.
Krem:
puszka (400ml) mleka kokosowego
szklanka cukru
500 g serka mascarpone
250 g serka śmietankowego (typu creame cheese)
Do garnka wlać mleko kokosowe, wsypać cukier i mieszając podgrzewać aż cukier się rozpuści. Gotować na średnim ogniu przez około pół godziny lub dłużej, do czasu aż powstanie gęsty syrop. Wystudzić i połączyć z serkami.
5-6 brzoskwiń z puszki lub świeżych
5 łyżek likieru cointreau
Świeże brzoskwinie obrać, pokroić na kawałki, wrzucić do garnka, dodać 2 łyżki cukru. Gotować aż zmiękną i puszczą sok. Przecedzić przez sitko, sok wlać do szklanki i zostawić do nasączenia biszkoptu. W przypadku brzoskwiń z puszki, wyjąć z zalewy owoce, pokroić. Sok lub zalewę wymieszać z 4 łyżkami likieru i nasączyć blaty biszkoptu.
Dolny biszkopt nasączyć, posmarować połową brzoskwiń i wyłożyć 1/3 ilość masy mascarpone i przykryć drugim krążkiem. Skropić go 1/3 nasączenia, ułożyć resztę brzoskwiń i 1/3 masy. Przykryć ostatnim krążkiem, skropić go resztą nasączenia. Wierzch i boki pokryć ostatnią częścią masy.
Fantastyczne, podoba mi się połączenie kokosa i brzoskwiniami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie ozdobiony:)
OdpowiedzUsuńIdealne połączenie :D Cudownie wygląda.
OdpowiedzUsuńŚwietny jest, może wypróbuję na jakieś święto :D
OdpowiedzUsuńFantastyczne to ciacho! Robiłam ciut podobne, tylko ono było z ananasami. Z brzoskwinią brzmi i wygląda pysznie:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
piękne i wykwintne to ciasto. Podoba mi się wyjątkowo. Brzoskwinia daje letniego posmaku. Pycha. Miłych wakacji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Na pewno smakuje niesamowicie, ale mi najbardziej podoba się jak pięknie udekorowałaś to ciasto, Pat:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Magda
Świetny przepis!
OdpowiedzUsuń