Mam nadzieję, że po Świętach nie macie dość pierogów - te dzisiejsze będą zupełnie inne. Przepis na ciasto (bardzo miękkie i smaczne) pochodzi z Kwestii Smaku, a farsz to jeden z tych spontanicznych kulinarnych pomysłów, które okazują się bardzo trafione. Oprócz soczewicy i chili moje pierogi zawierają też mięso mielone, ale nie jest to konieczny dodatek.
Ciasto:
300 g mąki
250 ml gorącej wody
30 g masła
szczypta soli
Farsz:
szklanka czerwonej soczewicy
czerwona cebula
250 g mielonego mięsa
czosnek
czerwona papryczka chili
łyżka koncentratu pomidorowego
pół czerwonej papryki
świeża bazylia
sól
Przygotować ciasto: do miski wsypać mąkę i sól, dodać gorącą wodę z masłem. Wymieszać i zagnieść. Przykryć ściereczką i zostawić na pół godziny.
Soczewicę gotować aż stanie się miękka (około 15 minut). W międzyczasie usmażyć mięso na patelni, dodać pokrojoną cebulę, czosnek, papryki. Dusić przez kilka minut i dodać koncentrat, bazylię i doprawić solą.
Ciasto rozwałkować, wyciąć kółka (szklanką lub kieliszkiem), napełnić farszem i zlepić. Wrzucić do wrzącej i osolonej wody. Gotować 7-10 minut. Podawać ze smażoną cebulą, kwaśną śmietaną i sosem chili.
Nieźle nadziane :)
OdpowiedzUsuńW którym momencie łączysz soczewicę z resztą farszu? ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo zachęcająco. Dawno nie robiłam pierogów :)
OdpowiedzUsuńWygladaja przecudnie! Musze sie w koncu za nie zabrac, bo przymierzam sie i przymierzam :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają, takie pierogi z soczewicą widnieją na mojej liście dań do zrobienia na pcozątku roku. A do tego świetnie przyprawione :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, ciekawe.
OdpowiedzUsuńLEcz nie ma co się ciekawić, trzeba spróbować :)
pozdrawiam
Super zdjęcia. Uwielbiam soczewicę i pikantne jedzenie.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, fajna, oryginalna alternatywa na pierogi :)
OdpowiedzUsuńMówiłam Ci już, Pat, że u w i e l b i a m Twoje zdjęcia?
Ściskam! :)
Lubię pierogi i to bardzo,a takich z dodatkiem masła do ciasta jeszcze nie robiłam.Muszą być niesamowicie delikatne i miękkie.
OdpowiedzUsuńSoczewica również wedle mojego gustu;)
Pozdrawiam serdecznie!
M.
nigdy nie próbowałam pierogów z farszem z soczewicy... Chyba najwyższy czas spróbować, bo na Twoich zdjęciach wyglądają "przesmacznie" :)
OdpowiedzUsuńWyjątkowo smakowita kompozycja :D
OdpowiedzUsuńdla mnie pierogow nigdy dosc i te Twoje tez bym sobie zjadla:)
OdpowiedzUsuńDziś też lepiłam. :D
OdpowiedzUsuńJeju, ale Twoje wyglądają niesamowicie smacznie. :)
Bardzo apetyczne nadzienie.
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe komentarze:) Marek - soczewicę dodaję od razu jak się ugotuję a mięso jest już podsmażone.
OdpowiedzUsuńsmakowicie sie prezentują.
OdpowiedzUsuńpodoba mi się to innowacyjne nadzienie.
Ojej, cudne. Mogę zapożyczyć do styczniowej Pierogarni?
OdpowiedzUsuńNie jadłam jeszcze nigdy pierogów z soczewicą. Twoje wyglądają pysznie, a ta czerwona cebulka na wierzchu super dopełnia całość:)
OdpowiedzUsuńprzepyszny pomysł!
OdpowiedzUsuńsliczne! Nadzienie soczewicowe to jeden z klasyków kuchni polskiej, często się przewija w starszych ksiązkach kucharskich. Sama jutro będę działac z soczewicą - kotleciki w planach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
PS Aha, robię porządki linkowe i nadrabiając zalełości umieszczam Twoje śliczności u mnie.