Są powody, dla których to ciasto to klasyk. W tradycyjnym
amerykańskim apple pie trudno jest cokolwiek ulepszyć - dla mnie jest
doskonałe. W swojej wersji bardzo blisko trzymałam się przepisu, a jedyną
zmianą było dodanie mąki orkiszowej. Dzięki niej placek ma lekko orzechowy posmak.
Skusisz się na kawałek gorącego apple pie z lodami?
Ciasto:
200 g masła
300 g mąki orkiszowej
7 łyżek cukru pudru
1 opakowanie cukru waniliowego
2 jajka
Nadzienie:
6 średniej wielkości kwaśnych jabłek
sok z połowy cytryny
4łyżki miodu
2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
Z podanych składników zagnieść ciasto, podzielić na 2 części w proporcji 40 do 60 i włożyć do lodówki na około godzinę.
Jabłka obrać, pokroić na ósemki, nastepnie w plasterki. Wymieszać w soku i przyprawach. Smażyć około 10 minut, dodająć na końcu miód.
Większą połową ciasta wylepić formę. Ponakłuwać widelcem i podpiec w piekarniku (15 min w 170 stopniach), następnie wystudzić i wyłożyć na spód jabłka, przykryć pozostałą połową ciasta, zrobić kilka dziurek na wierzchu i posmarować roztrzepanym jajkiem. Zapiekać 35-40 minut w 170 stopniach. *
* najlepiej smakuje z waniliowymi lodami
Z kulką lodów! Taki najlepszy :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z dodatkiem mąki orkiszowej :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie amerykańskie pie, a szczególnie z lodami!
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://iluminatium-mundi.blogspot.com/ :)
Pewnie, że się skuszę! :)
OdpowiedzUsuń