Moje spóźnione wakacje były krótkie, ale bardzo udane. Dopiero co wróciłam, więc dzisiejszy post nie będzie kulinarny (ale regularne przepisy powrócą już wkrótce!). Zamiast tego podzielę się kilkoma zdjęciami widoków, które miałam przyjemność zobaczyć. Czy komuś z Was uda się odgadnąć gdzie spędziłam ten wyjazd?:)
Czyżby któraś z Wysp Kanaryjskich?
OdpowiedzUsuńDomki jak malowane wymiatają :))
OdpowiedzUsuńportugalia ? :)
OdpowiedzUsuńGdziekolwiek to jest, wygląda pięknie!:) Jak Ty to robisz, że zawsze masz takie ładne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńMeksyk?
OdpowiedzUsuńpięknie!
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego...
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :) na pewno było fantastycznie!
OdpowiedzUsuńJedno wielkie WOW. Co zdjęcie, to piękniejsze. Przewijam stronę w górę i w dół, nie mogąc się napatrzeć :D
OdpowiedzUsuńNawet nie próbuję zgadnąć, bo mam same absurdalne pomysły :D
Pewnie ze jedna z wysp kanaryjskich :) Pat ma talent nie tylko do gotowania ale i do robienia zdjęć. Tylko można pozazdrościć takich wakacji:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo dziękuję za miłe komentarze:) Wszyscy, którzy postawili na Wyspy Kanaryjskie mieli rację - byłam na Gran Canarii. Ale wyspa jest tak zróżnicowana, że wcale nie dziwią mnie inne Wasze pomysły:)
OdpowiedzUsuńPrzepieknie tam!
OdpowiedzUsuńpiękne widoki! zazdroszczę wakacji ;) nieważne, że krótki - ważne, że są/były! :)
OdpowiedzUsuńSpóźniony wpis - przepiękne widoki, oj przydałyby mi się takie wakacje na podładowanie akumulatorów.
OdpowiedzUsuńzobaczywszy zdjęcia miałam nieodparte wrażenie, że spędziliśmy wakacje w tym samym miejscu! ale okazało się, że nie to samo - byłam na Fuerteventurze ;) krajobraz niemal identyczny:) ogromnie mi się podobało, pewnie Tobie też ;)
OdpowiedzUsuń